Ojcowie wraz z synami z klasy 3a wybrali się na wyprawę do Czerska.

Czym jest kiściec, a co to jest psi pysk*. Ilu zbrojnych mogło w średniowieczu obronić oblegany przez 5000 napastników zamek i dlaczego królowa Bona nie dokonała rewolucji owocowo-warzywnej na Mazowszu*. O tym wszystkim mogli dowiedzieć się uczniowie klasy 3A, którzy wybrali się 14 X na wyjazd ojców z synami na zamek w Czersku. Warto wiedzieć, że kilkaset lat temu Warszawa była wsią, a Czersk stolicą Księstwa Mazowieckiego. Żywą lekcję historii poprowadziła dla nas grupa rekonstrukcyjna Hanza, która prezentowała średniowieczny oręż, dała pokaz walki i prowadziła trening łuczniczy i walki mieczami dla ojców i synów. Po kilkugodzinnej lekcji połączonej ze zwiedzaniem zamku odbyło się ognisko na terenie zamku - tam, gdzie mieszkała królowa Bona.

* kiściec - średniowieczna broń. To najeżona kolcami kulka na łańcuchu przyczepiona do drążka

* psi pysk - średniowieczny hełm z zamkniętą wydłużoną częścią na nos i usta (ułatwiał oddychanie, powodował ześlizgiwanie się strzał i uderzeń bronią sieczną)

* zamek w Czersku broniło 100 zawodowych zbrojnych, którzy bez problemu odpierali atak 5000 napastników. Nawet wielomiesięczny

* owoce i warzywa były znane na Mazowszu od setek lat. Królowa Bona przywiozła do nas niektóre z nich i spopularyzowała płody rolne. Nie była to jednak rewolucja, a rozwinięcie zwyczajów kulinarnych Mazowsza